Przy pierwszym zapoznaniu się z komputerami przemysłowymi najsilniejszy wstrząs wynika z reguły nie z wyrafinowanego projektu lub wyjątkowych możliwości obliczeniowych, ale z ich kosztów. Każdy, kto od dawna przyzwyczaił się do kupowania komputerów, trzymając w ręku stos cenników kilkunastu firm komputerowych zakres cen na komputery przemysłowe może odrobinę ostudzić.
Zapomnij o tym na chwilę
– jesteś w innym świecie o wiele mniej wygodnym niż biurowa sielanka. Jest brudny, zimny i wilgotny, czasami trzęsie się i wyłącza prąd. I potrzebujesz innego partnera, niekoniecznie sprytnego, ale silniejszego i skromnego. Jadnak wciąż powraca postawione pytanie o koszty.
Najpierw dowiemy się
– dlaczego potrzebujemy właśnie tych komputerów przemysłowych. Czy ogromna oferta komputerów o różnych konfiguracjach, która spadła na nas w ostatnich latach, nie rozwiązała całkowicie wszystkich problemów w tej dziedzinie?
Okazuje się, że nie
I nie chodzi tu wcale o wyjątkową niezawodność czy superwydajność, wręcz przeciwnie — wielu komputerom używanym w przemyśle wydajność nie jest po prostu potrzebna.
Tutaj leży wskazówka
— w warunkach przedsiębiorstwa przemysłowego natłok czynników szkodliwych jest niewspółmiernie duży. Nawet ludzie w takim otoczeniu nie zmieniają się na lepsze. To w ciszy laboratorium wszyscy chodzą w bieli i myją ręce trzy razy dziennie, a w fabryce mogą przypadkowo wylać olej maszynowy na klawiaturę. Za sąsiednią ścianą spawacze pracują i tworzą silne zakłócenia.
Krótko mówiąc
– program zawiesza się bez przerwy. I w tym czasie proces technologiczny toczy się bez nadzoru. Prawdziwy świat jest bardzo wyrafinowany w tworzeniu różnych nietypowych sytuacji i prawdopodobnie każdy może sobie przypomnieć wystarczającą liczbę sytuacji, w których użycie czegoś mocniejszego niż MS Office nie byłoby zbędne.
Komputery przemysłowe
– to przede wszystkim produkty o zwiększonej odporności na wpływy środowiska zewnętrznego. I wszyscy producenci osiągają tę odporność na wszystkie możliwe sposoby.
Aby zwalczyć kurz, komputery przemysłowe wewnątrz jednostki systemowej wytwarzają nadciśnienie, a wentylatory ssące są wyposażone w wymienne filtry odpylające. Bardzo często, szczególnie w modelach do montażu zdalnego, stosuje się ochronę przed zachlapaniem na płycie czołowej.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z firmy Unisystem